poniedziałek, 9 września 2013

Zuzia


Znowu miałam zamiar iść szybciej spać, ale nie potrafię tak po prostu położyć się razem z dziećmi:) 
Jest dużo rzeczy, które mogę i należy zrobić wieczorem... poza tym nie jest przyjemnie wyjść rano z łóżka i sprzątać pozostałości minionego dnia:)

Mam jednak postanowienie wprowadzić nieco więcej jesieni w moje nawyki i przyzwyczajenia. To dobry czas na to , aby się wyciszyć, zadumać i zrobić coś tylko dla siebie.Lato kocham, ale dni mimo to,że są dłuższe tak szybko mijają...
 
Teraz kiedy na dworzu coraz chłodniej grzać będę się wieczorkiem dobrą herbatką, poczytam wreszcie "Grzesiuka", wyciszę się i chłonąć będę inspiracje do moich szyciowych zabiegów:) mam nadzieję, że efektów będzie coraz więcej;)grunt to dobra "faza koncepcji" (jak mawiał pewny kolega).

Sprzyja mi ostatnio dobry nastrój i ogarnia coraz więcej spokoju:)
Przed weekendem uszyłam literki dla małej Zuzi:)
zajęło mi to jeden południowy sen Synusia:) 

wykroje i gotowe literki do wypchania:




a tu gotowe i fotografowane:



Uciekam i idę śnić- nie mogę doczekać się poranku, aż uśmiechnę się  do mojej dzielnej Córeczki...

dobranoc kochani:)
i do zobaczenia




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz