.
Witam serdecznie
Ostatnio szyłam króliki- dużo dużych uszatych maskotek. Chciałabym aby znalazły miejsce na blogu więc fotoprezentacja nie będzie miała końca :)
Króliki XXL mierzą 85-90 cm.
Królik w koszuli w szare romby i spodenki w różyczki jest dostępny od zaraz.
Te dwa uszyte zostały jeszcze w starym roku- króliś w żółtej bluzie i spodenkach w chmurki również dostępny od ręki.
/ poduszka "chmurka" w wąsy dostępna /
Tutaj Króliki w swoim nowym domu w pokoju Wiktora i Olki :)
Pokazywałam niedawno skrzydlatą poduszkę w pokoju córci, którą uszyłam na święta BN dwa lata temu- miały powstać inne kolory,ale jakoś odeszły w zapomnienie- nadrobiłam miniony czas i powstało ich trochę min. za prośbą uszycia ich dla Was ;) / ale to następnym razem /
;)
Na "do zobaczenia" dywanik, który ma średnicę 110 cm. Jeśli ktoś ma na niego ochotę napiszcie proszę maila. Nie został jeszcze zakończony, więc mogę go powiększyć- myślałam ,aby dorobić mu 4-5 rzędów pastelowego różu- jak myślicie??? bo mnie strasznie nosi i pewnie tak się stanie:D
Tak się składa, że znowu część mojej pracowni przeniosłam do domu, ponieważ po tygodniowej przerwie Synek znowu jest chory :/ więc gdzieś tam w przerwach szyję i dziergam- sprawiłam sobie maszynę również do domu :)
s.
Super króliczki !
OdpowiedzUsuńJacie!
OdpowiedzUsuńTak ten róż w sam raz... Będzie pasował!
Pozdrawiam Martita
Jacie!
OdpowiedzUsuńTak ten róż w sam raz... Będzie pasował!
Pozdrawiam Martita
dywanik nie jest już bezdomny- następny zrobię z różem:)
UsuńCała rodzina maskotek ! Są genialne :)
OdpowiedzUsuń♥
Usuńpozdrawiam
Wszystkie uszatki jak zwykle piękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Mysiu:)
UsuńEtui rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście duży ten królik i słodki : )
OdpowiedzUsuńświetny blog, oglądam sobie zdjęcia i zachwycam się Twoim talentem. Mogłabyś napisać coś więcej o maszynie Janome? Który to model? Ja dopiero zaczynam przygodę z szyciem, byłam na razie na kilku warsztatach szyciowych i zbieram właśnie na Janome :) jesteś zadowolona? Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDzięki - bardzo Ci dziękuję za komentarze- odpisuję dopiero teraz , bo szukałam dłuższej wolnej chwilki,aby na wszystko Tobie odpowiedzieć.
UsuńWięc tak- mam dwie maszyny do szycia Juki 365 i Janome TXl 607- jedna i druga maszyna jest super, chociaż z tego co mi wiadomo i po moich trzyletnich przygodach z Juki to Juki rzeczywiście "pierwsza klasa"- produkt japoński, a oni chyba tak mają :)
Nie wiem co Ci konkretnie napisać, ale maszyny są proste w obsłudze, cichutkie i dobre. Juki jest trochę większa, ale nie mam do niej dodatkowego blaciku jak do Janome ( mi osobiście z powiększonym blatem szyje się lepiej). Wyświetlacz Lcd w Juki jest wyraźniejszy i Juki ma wszystkie ściegi na klapce maszyny, Janome niestety takiej ściagawki nie posiada i trzeba szukać, szperać w instrukcji. Jakość szycia porównywalna- nie znam się chyba na tyle, ale dla mnie jedna i druga szyje świetnie:) Juki ma automatyczne obcinanie nici, Janome nie ma, Juki ma nawlekacz nici, Janome nie ma. W maszynie Juki nawlekanie nitki na bębenek jest tak zaprojektowany,że nie wystaje nitka z "klapki", w maszynie Janome jakoś tak dziwnie nitka wystaje,ale oczywiście znika w trakcie szycia:) Na ustawieniach najszybszego szycia Juki jest szybsza. W maszynie Juki można obciąć nić pięta w pedale, w Janome trzeba przycisnąć guziczek ( jest to upierdliwe dla mnie trochę ). Akcesoria i stopki do obu maszyn pakowane w zestawie bardzo podobnie, ale "blacik"jaki ma Janome jest super-żałuję ,że w Juki tego nie było. Krótko mówiąc gdybym miała dzisiaj wybierać KUPIŁABYM JUKI ;)
/ jeeej- pomogłam Ci trochę?? pisz maila jak coś)
pozdrawiam i dziękuję Ci za Twoją obecność;)
powodzonka- daj znać jaką kupiłaś i jak się sprawuje maszyna
ps. z Tego co się orientuje, czytałam i słyszałam od fachowca to nawet najtańsza Juki będzie lepsza milion razy niż ta kupiona w Lidlu i Tesco ;)