wtorek, 24 czerwca 2014

DEBIUT w postaci...

Witam

Nie mogłam się doczekać sesji mojej ostatniej  lali.... szykowałam się do niej od momentu posiadania maszyny- ale jakoś odwagi mi brakowało. Przed przyjściem poważnych zmian w mojej pracowni postanowiłam wreszcie sfinalizować zamysł uszycia stojącej lalki- z grubymi stópkami, z wystającym brzuszkiem, przerysowaną głową ... zabrawszy się do owej pracy usiadłam do netu w poszukiwaniu wykroju, ale porobiłam trochę szkiców, trochę małych modeli i wykrój powstał w moich rękach.
Wydaje mi się, że głowa jest zbyt szeroka ( więc drugą zrobiłam inaczej)... rączki w następnych lalkach   będą lekko zgięte w łokciach i szyje uszyję trochę grubsze :) dużo jej jeszcze do ideału... ale jak na pierwszą zupełnie inną w formie lalę jestem zadowolona...oj starałam się, starałam :)
Generalnie lalka powstawała długo, ale z dużą przyjemnością.
Same włosy mocowałam 3 godziny ...
zadanie wykonane i bardzo miło jest mi przedstawić Wam małego rudzielca :)








Jeśli chodzi o sprawność fizyczną należy mieć do Stasia dużo cierpliwości, bo stoi, ale woli się jednak podpierać :) to kolejna rzecz , którą muszę poprawić w następnych projektach.






Córeczka była zachwycona- na początku zawstydzona,a potem... sami zobaczcie :)







Nie mogłam się powstrzymać... zdjęć mnóstwo :)

Stasiu ma około 50 cm wzrostu... 
/Lalek sprzedany/
shekoku.poczta@gmail.com

MIŁEGO DNIA KOCHANI !!!

15 komentarzy :

  1. Staś jest przeuroczy ,pięknie odszyty ,ubranko bajka ,mały kochany chłopczyk,
    czekam teraz na uroczą dziewczynkę .
    Pozdrawiam Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Małgorzato- super :)
      dziewczynka stoi- narazie na golaska,bo obmyślam jakie ciuszki jej uszyć :) chciałabym już ją mieć, ale nie chcę się śpieszyć, bo nie wyjdzie ;) POZDRAWIAM

      Usuń
  2. Cudowny jest - pozdrawiam Ania Z.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rude cudo:-)
    Zazdroszczę umiejętności i podziwiam:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Stasiu cudny, zazdroszczę takich umiejętności :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy coś robię nie tak, ale często moje komentarze się nie pokazują... Stasiu fajnie się prezentuje. Moja córka pytała gdzie chłopiec ma buzię? bo ja szyję lalki z ustami;) Ostatnio już nie mogłam się doczekać twojej w bucikach, ze sama uszyłam stojącą lalę:) Stasiu rzeczywiście ma śmieszny kształt głowy, ale jak na pierwszą taką lalę wyszło fajnie, jest taki inny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sabinko, Staś jest bajerancki! Taki słodki łobuziak, a w związku z tym, że ma rude loki, to tym bardziej mam do niego słabość ;) Na temat technicznych aspektów pracy się nie wypowiem, bo dla mnie to czarna magia, w związku z czym to, co powstało jest dla mnie jeszcze większym dziełem. Nie mogę też pominąć cudnej córeczki. Zazdroszczę - ale tak naprawdę bardzo pozytywnie. Dziewczynka jak malowana, moja kochana :D Nie bardzo pamiętam jak wygląda jej tata, ale ja widzę w niej przede wszystkim Ciebie. Ściskam. P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci droga P. :) rudzielec rzeczywiście podobny ;) może uszyję takiego drugiego w damskim wydaniu. Miło czuć Twój zapach na moim blogu ;)
      mooocno ściskam!

      Usuń
  7. Jejku jest cudny dopiero odkryłam Twojego bloga i napatrzeć się nie mogę :) Jako iż uwielbiam rzeczy, które są wykonane ręcznie myślę, że już wiem co moja córeczka dostanie na urodziny w tym roku :) zgłoszę się na pewno :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci :) to miłe w rzeczy samej czytać takie komentarze:) jeśli będziesz chciała zgłosić się po prezencik dla córci- daj szybciej znać...może uszyję podobną do Niej?? :)
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Te zdjęcie poprawiły mi humor ! :) Uroczo rudy kolor :D Pozdrowienia , zapraszam na konkursik :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Staś wygląda mistrzowsko! a ja jestem pełna podziwu dla Twojego talentu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) tak myślę co tu ma większe znaczenie- czy talent czy pragnienie budowania coś na swój sposób :)

      Usuń