Witam
Nie mogłam się doczekać sesji mojej ostatniej lali.... szykowałam się do niej od momentu posiadania maszyny- ale jakoś odwagi mi brakowało. Przed przyjściem poważnych zmian w mojej pracowni postanowiłam wreszcie sfinalizować zamysł uszycia stojącej lalki- z grubymi stópkami, z wystającym brzuszkiem, przerysowaną głową ... zabrawszy się do owej pracy usiadłam do netu w poszukiwaniu wykroju, ale porobiłam trochę szkiców, trochę małych modeli i wykrój powstał w moich rękach.
Wydaje mi się, że głowa jest zbyt szeroka ( więc drugą zrobiłam inaczej)... rączki w następnych lalkach będą lekko zgięte w łokciach i szyje uszyję trochę grubsze :) dużo jej jeszcze do ideału... ale jak na pierwszą zupełnie inną w formie lalę jestem zadowolona...oj starałam się, starałam :)
Generalnie lalka powstawała długo, ale z dużą przyjemnością.
Same włosy mocowałam 3 godziny ...
zadanie wykonane i bardzo miło jest mi przedstawić Wam małego rudzielca :)
Jeśli chodzi o sprawność fizyczną należy mieć do Stasia dużo cierpliwości, bo stoi, ale woli się jednak podpierać :) to kolejna rzecz , którą muszę poprawić w następnych projektach.
Córeczka była zachwycona- na początku zawstydzona,a potem... sami zobaczcie :)
Nie mogłam się powstrzymać... zdjęć mnóstwo :)
Stasiu ma około 50 cm wzrostu...
/Lalek sprzedany/
/Lalek sprzedany/
shekoku.poczta@gmail.com
MIŁEGO DNIA KOCHANI !!!
Staś jest przeuroczy ,pięknie odszyty ,ubranko bajka ,mały kochany chłopczyk,
OdpowiedzUsuńczekam teraz na uroczą dziewczynkę .
Pozdrawiam Małgorzata
dziękuję Małgorzato- super :)
Usuńdziewczynka stoi- narazie na golaska,bo obmyślam jakie ciuszki jej uszyć :) chciałabym już ją mieć, ale nie chcę się śpieszyć, bo nie wyjdzie ;) POZDRAWIAM
Cudowny jest - pozdrawiam Ania Z.
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu!!!!! :)buziaki
UsuńStaś jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńRude cudo:-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę umiejętności i podziwiam:-)
Pozdrawiam:-)
Stasiu cudny, zazdroszczę takich umiejętności :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem czy coś robię nie tak, ale często moje komentarze się nie pokazują... Stasiu fajnie się prezentuje. Moja córka pytała gdzie chłopiec ma buzię? bo ja szyję lalki z ustami;) Ostatnio już nie mogłam się doczekać twojej w bucikach, ze sama uszyłam stojącą lalę:) Stasiu rzeczywiście ma śmieszny kształt głowy, ale jak na pierwszą taką lalę wyszło fajnie, jest taki inny:)
OdpowiedzUsuńSabinko, Staś jest bajerancki! Taki słodki łobuziak, a w związku z tym, że ma rude loki, to tym bardziej mam do niego słabość ;) Na temat technicznych aspektów pracy się nie wypowiem, bo dla mnie to czarna magia, w związku z czym to, co powstało jest dla mnie jeszcze większym dziełem. Nie mogę też pominąć cudnej córeczki. Zazdroszczę - ale tak naprawdę bardzo pozytywnie. Dziewczynka jak malowana, moja kochana :D Nie bardzo pamiętam jak wygląda jej tata, ale ja widzę w niej przede wszystkim Ciebie. Ściskam. P.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci droga P. :) rudzielec rzeczywiście podobny ;) może uszyję takiego drugiego w damskim wydaniu. Miło czuć Twój zapach na moim blogu ;)
Usuńmooocno ściskam!
Jejku jest cudny dopiero odkryłam Twojego bloga i napatrzeć się nie mogę :) Jako iż uwielbiam rzeczy, które są wykonane ręcznie myślę, że już wiem co moja córeczka dostanie na urodziny w tym roku :) zgłoszę się na pewno :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :) to miłe w rzeczy samej czytać takie komentarze:) jeśli będziesz chciała zgłosić się po prezencik dla córci- daj szybciej znać...może uszyję podobną do Niej?? :)
Usuńpozdrawiam
Te zdjęcie poprawiły mi humor ! :) Uroczo rudy kolor :D Pozdrowienia , zapraszam na konkursik :)
OdpowiedzUsuńStaś wygląda mistrzowsko! a ja jestem pełna podziwu dla Twojego talentu :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) tak myślę co tu ma większe znaczenie- czy talent czy pragnienie budowania coś na swój sposób :)
Usuń