środa, 5 listopada 2014

M A R C E L I N K A






Powiedziało się "A" , to mówię "M" :) .... niecały miesiąc temu mój synek skończył swoje drugie urodziny,a dzisiaj obchodzi je Marcelinka i nie umniejszając tej okoliczności upiększam mojego bloga wpisem z tej okazji :) cieszę się , bo miałam szansę usiąść i przejrzeć setki zdjęć, które robiłam córce od urodzenia. Uwielbiam zdjęcia i nie dla kaprysu w albumach mam ich tysiące- uwielbiam je robić, ale przede wszystkim oglądać! nie wyobrażam sobie, że za 20 lat nie będę mogła nacieszać serce widokami moich małych dzieci siedząc wygodnie na kanapie razem z nimi i opowiadać o dziadkach, o Skorzewie, o moich imprezach, o studiowaniu, o przeprowadzkach, remontach,wyjazdach i  narodzinach - bez komputera, tableta lub innego wynalazku z kablami pod nogami od dysku :) chyba ,że umrę szybciej niż mi się zdaje- heheh- no co?? tez może tak być.... i dobre będą chociaż albumy ze zdjęciami na pamiatkę:) jestem sentymentalna, szanuję pamiątki, zbieram różne pierdoły kojarzące się z konkretnymi chwilami, wydarzeniami, uczuciami i osobami:) często wspominam i lubię wracać do minionych chwil. Są takie zdjęcia, które automatycznie uruchamiają w mojej wyobraźni kilkuminutowy filmik wspomnień ... kiedyś ktoś mnie zapytał co bym ratowała gdyby była u nas powódź- pierwsze o czym pomyślałam to " moje albumy !!! ".... absurd i aż strach myśleć...ale przy szukaniu innej odpowiedzi uświadomiłam sobie jak wiele można stracić w jednej chwili... nie będę rozwijać tematu , bo zrobi się smutno, a sami wiemy co wydarzyło się chociażby ostatnio w Katowicach:( 
Żyjemy i mamy się dobrze, jesteśmy sprawni i zdrowi...a chyba to jest najważniejsze... bywa ,że ogarnia mnie ogromny lęk przed "dniem" jutrzejszym, jednocześnie w jednej chwili doceniam to co mam i nie chcę od życia nic innego jak tylko zawsze zdrowych i szczęśliwych dzieci- bojąc się prosić o więcej... na chwilę zapominam o zachciankach, które tez potrafią zepsuć mi trochę nerwów... bo coś tam chcę, wypruwam się na lewą stronę, bo co?? ale coś trzeba chcieć, aby żyło się z sensem. Bardzo to wszystko uogólniam lecz w głowie kotłuje się masa myśli,  refleksji i pretensji do samej siebie, że zdarza mi się zapomnieć jak dobrze nam się powodzi... i absolutnie nie mam tutaj na myśli milionów na koncie i wszystkiego tego co mogłoby być z tym związane:) mamy się dobrze! urodziłam dwoje najprawdziwszych ludzi !!! są przy mnie, a ja przy Nich ... to wielki Dar !! 

Łza mi się kręci, bo narodziny Marcelinki to dla mnie nie przesadzając, ani nie pisząc pod wpływem emocji chwili- najpiękniejszy dzień w życiu i właśnie uczucia zaczęły buzować:)

Szukanie zdjęć na dzisiejszy wpis przyprawiło mnie prawie o ból głowy, bo jest tak dużo momentów , które 'pstryknełam" do aparatu, a musiałam wybrać tylko odrobinę :) heh... zdjęć jest sporo, ale wierzcie mi , że selekcjonowałam je jak tylko mogłam:) wpis dedukuję chyba samej sobie i mojemu dziecku, ale pragnę podzielić się również z Wami ;)

♥ 5 listopad 2010 ♥

Marcelinka w 4 dobie życia- pierwsze zdjęcie zrobione zaraz po przywiezieniu Marcysi do domku:)






majówka Loryniec 2011- pół roczku









pierwsze kąpanie w jeziorze :)
bardzo lubię to zdjęcie



Na III roku studiów w życiu bym nie powiedziała, że w muchomorze mojego projektu siedzieć będzie taki krasnal- mój Krasnal :)








przebadane dermatologicznie :)



pierwszy bal karnawałowy w Przedszkolu








.... ileż tej miłości człowiek może posiadać dla innych ....
♥ ♥ ♥

Wszystkim dziewczynom , które obchodzą dzisiaj swoje urodziny życzę wszystkiego dobrego ;)

S.

ps. jutro kawałek szycia




8 komentarzy :

  1. Wszytskiego najlepszego dla solenizantki :) niech jej się zawsze wszystkie marzenia spełniają!!! Urocza córeczka :)

    ps, też uwielbiam zdjecia robić córeczce, ma ich już bardzzooo dużo:) jak jeszcze niemowlakiem leżacym spokojnie w wózku czy łóżeczku to potrafiłąm z aparatem siedziec obok i cykać fotki z innymi minkami np. podczas snu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko- dziękujemy:)
      robienie zdjęć dzieciom to takie niemijające przyjemności:) chociaż muszę przyznać, że po urodzeniu drugiego dziecka ta czynność została nie co zminimalizowana :)

      POZDRAWIAM I JESZCZE RAZ - bardzo dziękujemy :)

      Usuń
  2. Wspaniały fragment rodzinnego albumu. Córcia wspaniała,życzę jej samych wspaniałości życia, a mamie jeszcze więcej radości i dumy każdego kolejnego dnia :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci droga Pietruszeńko dziękujęmy:)również pozdrawiam

      Usuń
  3. Pięknie i tyle miłości :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Najpiękniejsze życzenia dla cudownej córeczki! Kiedyś dla uroczego dzieciątka, dziś ślicznej małej kobietki. Marcelinko, niech Ci się w życiu szczęści oraz niech nigdy nie zabraknie w nim powodów do uśmiechu. Tego życzy anonimowa ciotka P. A Rodzicom gratuluję takiego skarbu. P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Ciociu P.:) dziękuję Ci w imieniu Marcelinki za te życzonka i mam cichą nadzieję, że nie będziesz zawsze taka anonimowa:) nie wiem jak Ciebie, ale strasznie mnie to przeciąganie w czasie zaczyna irytować, dlatego muszę usiąść z kalendarzem i konkretnie coś ustalić z moją rodziną- "mama jedzie i już " :)buziaki

      Usuń