:)
No tak- kto nie uszył girlandy niech pierwszy rzuci kamieniem :) oczywiście na myśli mam osoby szyjące sobie Coś Tam na maszynie ;)
Gdyby nie Pani Ania, która zamówiła 3 metrową girlandę do pokoju córki zwlekałabym z zamiarem uszycia ... wreszcie jest:)
co jak co, ale w pokoju mojego Synka na pewno zawiśnie girlanda- koniecznie ... niby zwykłe trójkąciki
....
co jak co, ale w pokoju mojego Synka na pewno zawiśnie girlanda- koniecznie ... niby zwykłe trójkąciki
....
15 chorągiewek w barwach biało-czerwonych, jest też odrobina zieleni.
Duża literka Amelki będzie wisiała na białym łóżku, może na drewnianym krzesełku ....
Idąc za ciosem uszyłam inne wersje kolorystyczne- szare, niebieskie, zielone i miętowe- szykuję się na beże, brązy i róże ;)
* szara i miętowa jest "wolna" ;) *
Uciekam Kochani!!! idę pochrapać ...
Piękne tkaniny w tej czerwonej girlandzie!!!
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńAle cudne te girlandy! Ale jestem zauroczona ta Twoja biała boazeria ( nie wiem jak to nazwać) tez będę chciała taka mieć jak w końcu kupimy mieszkanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak:-) to boazeria....surowe sosnowe deski malowane biala akrylowa farba;-) jeszcze troche i w przedpokoju tez bede miala;-) pozdrawiam serdecznie;-) i dzieki za odwiedzink;-)i
Usuń