sobota, 15 lutego 2014

Prodżekt fyysz- Rybka od Julki :)

Hej :)
No to mamy sezon na Stochomanię :) tylko co teraz ludzie będą sobie doklejać jak nie wąsy? :)
Brawo Kamil- znowu narobiłeś hałasu w naszym domu ... ale opłacało się!

* * *
Chciałabym dzisiaj podzielić się z Wami rybką:)
Pomysł na rybkę zrodził się niespodziewanie... przed snem, zupełnie w ciemnej sypialni, leżę i usiłuję zasnąć, w głowie wirrrr, myślę - o niczym konkretnie, bo nie mogłam tej myśli złapać i nagle                " r y b k a" ... taka jaką rysowałam "mojej" małej Julce, 11 lat temu... o tak! :)  Przed studiami opiekowałam się kilkumiesięczną dziewczynką z którą oprócz spacerowania przez całe dnie bywało, że rysowałam kredkami- teraz z perspektywy czasu i doświadczenia myślę ,że Julka była wyjątkowo zainteresowana moimi malunkami, natomiast moje dzieci mając roczek nie chciały za długo oglądać to co im rysuję i przy okazji opowiadam, Antoś absolutnie nie ma czasu na takie "pierdoły" :D... ale wracając do tematu: ulubionym motywem było rysowanie okrągłej rybki z dużymi całuśnymi ustami, długim welonowym ogonkiem i różnego rodzaju łuskami :) tak sobie myślę- może mama E. ma jakieś bazgroły z tego okresu? :) Bardzo miło wspominam czas spędzany z Julką, bo była wyjątkowo urocza, wesoła i rezolutna... do tego prześliczna i nie uśmiechała się tylko wtedy kiedy spała albo jadła:) jej donośny głosik, chochliki w oczkach i prawdziwie bobasiowe ciałko - tylko kochać! ♥ ♥ ♥ oj długo mi się do niej tęskniło jak wyjechałam na studia.
heh- nieznośnie zakochana wtedy byłam ... to też kojarzę z okresem mojego etatu jako niania:D
 RYYYBAAAA:
 Wykonana z bawełny, łuski jeansowe ( 26 sztuk).
Jej średnica po wypchaniu ma jakieś 27 cm






  

 Powstały już 3 następne wersje rybki inspirowane małą Julią !! będą ewoluowały, bo mam trochę pomysłów tylko kwestia tego czy mi życia wystarczy ,aby to wszystko szyć :)
jak Wam się podoba? 
Ryba do wzięcia
cena to 59 zł + wysyłka
rybka sprzedana 


Specjalne pozdrowienia dla Julki , Zuzi i Rodziców! ♥
E. i J. - dzięki:)



Bywa ,że jestem okrutnie sentymentalna- dzisiaj jestem!
* no to buziaki Rybki zaglądające *
Sabina

6 komentarzy :

  1. Piękna, inspirujesz mnie do szycia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna!

    Podziwiam pracę przy szyciu dżinsowych łusek! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Una:) samo przygotowanie łusek to rzeczywiście pochłaniająca czas robótka:)

      Usuń
  3. Ryba super:)I te łuski-świetny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń