Poniedziałkowe szare popołudnie, leci dzień jak szalony.... dzisiaj bez sów czy bez słów?
niech będzie ,że z SOWAMI lecz bez słów :)
1. Miętowe zyg-zaki ( sprzedana, uszyję na zamówienie)
2. Szara z dużym serduszkiem w kwiatki ( sprzedana, ale mogę uszyć raz jeszcze ;))
... do zobaczenia ...
♥ ♥ ♥
Kolejne super sówki, jak to robisz, że wychodzą tak precyzyjnie i przyjemnie, że nawet dorosła osoba może się w takich sówkach zakochać po uszy ;)
OdpowiedzUsuńGuziczki pierwszej sówki są przeurocze. Zakochałam się w tych sówkach
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te sówki, urocze i do tego widać staranne wykonanie :)) śliczne :)
OdpowiedzUsuń