.
Kochani
Dzień dziś szalony i radosny... pełna chata będzie wieczorem- nasze mrowisko gościć będzie mróweczki ze Skorzewa.... ale się tu cieszymy :) miałam zamiar okna myć, podłogi szorować i takie wiecie, gruntowne zaglądanie do każdej dziury, ale zdążyłam tylko z obiadem. Kurz nie zając - nie ucieknie ... sobota wyjątkowa , więc przerzucam latanie ze szmatą na później :)
Przychodzę do Was na chwilę z nowym szyjątkiem.
Anioł z szerokimi bioderkami, na podobieństwo powstałego już kiedyś uszyłam siostrę bliźniaczkę.
W Irlandii mieszkają już dwa anioły od Shekoku ;)
...pamiętacie?? ten uszył się w roku 2012 :)
♥ ♥ ♥ ♥
Plakaty drukują się pełną parą :) bardzo jest mi miło, gdyż nie spodziewałam się ,że będzie się cieszył Waszą sympatią aż tak:) modlitwa zrobiona do pokoju Antosia, a już wiele Aniołów Stróżów identyfikuje się swoją obecnością w takiej właśnie wersji:)
Uciekam .... jeszcze ciacho muszę zrobić :)
Dziękuję Wam , że zaglądacie do mnie, że komentujecie, dziękuję za to ,że jesteście:)
Miłego popołudnia.
Shekoku
.