poniedziałek, 16 września 2013

turkusowy Anioł

.
W sobotę uszyłam moją pierwszą sukienkę dla długiego Anioła, który ma około 60 cm.
Nie było to takie proste jak mi się wydawało, ale też nie takie strasznie skomplikowane- następna będzie uszyta lepiej i szybciej... no i wiem jak zabrać się uszycia jakiegoś innego okrycia dla innych Aniołów. Każda rzecz , którą robię wbrew pozorom dużo mnie uczy. 
Sukienka jest ze 100% bawełny... skrzydełka lniane.

Ciągle szukam nowych możliwości ulepszania mojego bloga, ...mam na to niewiele czasu, ale może niedługo to się zmieni. Szykują się spore zmiany, jednak nic więcej nie będę zdradzać, bo nie chcę zapeszać. W każdym razie wieczorami jak kładę się spać myślę sobie o tym i wizualizuję co i jak:) ah.... mam cichą nadzieję,że dane mi będzie spełnienie mojego małego marzenia :) na samo wyobrażenie tego co miałoby nastąpić motyle mi w brzuchu latają i takie mnie przedwczesne szczęście ogarnia :)

Anielica ma na imię ANIELA :)
.



.
Anielę dostanie moja kochana Alinka z okazji 30-tych urodzin!! mam nadzieję Siostra ,że w turkusowe zmiany, które chcesz wprowadzić w swoim domku w komponuje się również i ona;)
.



:)
to jest jak nałóg: jedną lalę się skończy i chce się robić szybko następną ....a tymczasem idę kończyć literki i szykować tkaninki na woreczek przedszkolaka ;)

do zobaczenia


4 komentarze :

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuje Ci Sabinko za Aniele:) Jestem wzruszona... Zmiany w domu, które wziąż odwlekam teraz z pewnościa zyskają na czasie:) To co robisz to magia...inspirujesz pieknem tworzenia...jak to mawiał św. Augustyn "kochaj i czyń co chesz" ja powiedziałabym Kochaj i S Z Y J co chcesz ;)

      Usuń