wtorek, 28 października 2014

Króliczek Kłapouszek i inne przecinki

.
Chciałabym coś do Was napisać .... wyszłoby jednak pomieszanie z poplątaniem  więc nie będę się rozpisywać i pokażę co ostatnio uszyłam.  Przejdzie choróbsko, wyśpię się i przyjdę jak nowa ;)
 ***
Króliczek uszyty w wersji dziewczęcej- odrobina mięty, szczypta szarości i różu :)
Zapraszam:
.
 .




 .
Remont w Antosia pokoju prawie skończony ... kilka dni temu malowałam skrzynie na zabawki:
.
.


Jak wyszło pokaże Wam trochę później.... 
Komoda, którą naszkicowałam mojemu kochanemu M. przy dobrych wiatrach powinna być do końca tygodnia, dla uproszczenia i przyśpieszenia jej powstawania, zrobiłam gotowy szablon na fronty.
 
 Kolor frontu w kształcie domku ciągle jest nieokreślony i ciężko mi się zdecydować... pierwsza myśl to czarna, tablicowa farba.... po jednym dniu stwierdziłam, że jakoś tak ciemno chyba się zrobi i przerzuciłam się na szary ( taki jak wzory na skrzyniach)...a teraz myślę sobie ,że powinien być jeszcze inny,który nie zanudzi tej małej przestrzeni,a lekko ożywi... 
co wyjdzie? nie wiem ;)
 ...  te dwa małe gryzonie mieszkają z nami od kilku dni  :)
 :)




czwartek, 23 października 2014

Aniołek do pokoju Antosia

.
Witam :)

Myślę ,że pod koniec następnego tygodnia pokażę Wam zmiany w malusim pokoiku Antosia.  Dopieszczam co nie co. Większość prac została zakończona, ale czekam na lampki, tkaninę na zasłonę  i  na gałeczki do szafki, które ręcznie maluje mi Detdesigne.
Powinna stanąć jeszcze komoda na ciuszki, ale nie wiem czy uwiniemy się z tym tak szybko ...
 Kochani, z racji tych poważnych dla nas zmian, uszyłam kilka rzeczy z myślą o Synku ♥
.
.
Aniołek mierzy 65 cm.






Uszyłam również dużą i pulchną literkę :) zabrałam się do niej z dużym dystansem wiedząc , że może się nie udać ... pamiętam jak na początku moich przygód z maszyną próbowałam uszyć podobną  literkę( mniej skomplikowaną, bo nie miała otworu) po czym wszystko dwukrotnie poszło do kosza na śmieci :) Muszę przyznać, że długo już nic tak mnie usatysfakcjonowało jak uszycie tej LITERY:) 

będą kolejne:) ta ma prawie 40 cm.


... jest chmurka:


...  takie gałki ...


skrawek moich prac tapicerskich: 


stara brzydka szafka w trakcie liftingu: 


/ nie mogę doczekać się końca ... /

UCIEKAM ODPOCZYWAĆ- dzieci raczyły zasnąć ...uffff

dobranoc

poniedziałek, 20 października 2014

Małe, wielkie zmiany

.
Witam Was ciepło

Na początek przedstawiam małe królisie... mają około 25 cm wysokości- chłopak i dziewczyna
Wak i Wadzia :)








Zmienia się u nas mała przestrzeń życiowa- otóż sypialnia przechodzi fazę metamorfozy, po której nazywać się będzie ANTOSIA POKÓJ... dużego wygodnego legowiska już nie ma:( żal mi odrobinę i ciężko jakoś przerzucić się na sen w pokoju dziennym,ale tak to już jest- dzieci rosną i trzeba im dogadzać... a bynajmniej starać się na miarę możliwości :) Jedyną osobą, która zostaje ze swoimi snami na maleńkim metrażu jakim była sypialnia, jest nasz Antoś.

Prace wre ... od czwartku kręcimy się między płytami, deskami,  pędzlami, farbami, szlifierkami, piłami, wkrętarkami i innymi narzędziami ... i czterema małymi nóżkami. Muszę to napisać, ale bohaterem naszego " domu" jest Marcin. Po prostu tak pięknie się stara, że pożałowałam braku sypialni :D ...
 ♥
 mała fotorelacja:


 ... tapicerowanie ... z przerażeniem zabrałam się do tego ... ;)



 Szafka... zalegała na stolarni, bom się uparła ,że coś z niej jeszcze będzie- jest bardzo zniszczona, ale myślę, że na Antka samochody (które zdecydowanie lubi najbardziej) będzie w sam raz.


.
zrywanie starej tapety,malowanie ścian, wymiana podłogi....



Kochani ciąg dalszy nastąpi...




P O Z D R A W I A M    W A S




czwartek, 16 października 2014

Aniołek....czeka na Juliana


Witam 

Kochani- wiem, wiem- to znowu ja. Czytałam kiedyś w "dobrych radach blogera", że nie należy zbyt często zawracać Wam głowy wpisami, bo Was zanudzę i już nie będziecie zaglądać ( i pewnie coś w tym jest) ,ani zbyt rzadko, bo o mnie zapomnicie :).  Jednym słowem kłania się to co ja lubię najbardziej- SYSTEMATYCZNOŚĆ .... z tym ,że przez usiłowanie wprowadzenia zasad " nie pisz zbyt często"- narobiło mi się tak dużo zaległości, że ledwo nadążam...a jeszcze podwójne wyróżnienie Liebster award wisi w powietrzu od lutego- nienawidzę się spóźniać, opóźniać i przedłużać!:) czasami też nie mogę się powstrzymać ...bo szyję jak dzika :) i omijając pewne reguły na wodzie pisane, jestem i dzisiaj:) ale spokojnie, będzie taki czas, że będę tu prawdziwym gościem;)

♥ ♥ ♥
W każdym razie dzisiaj mam dla Was Aniołka- chłopca pewnego, który siedzi pewnie teraz gdzieś na półce i myśli sobie " Julianku kochany - jeszcze kilka tygodni i będziesz z nami...przyjdź do nas w terminie, wszystko dla Ciebie przygotujemy i jak tylko się urodzisz, bedziemy kochać najmocniej na świecie" .
.








Kochani- można u mnie zamówić takiego anielskiego chłopca:)
shekoku.poczta@gmail.com


Aniołek brał udział w sesji ciążowej i słuchajcie- jestem w siódmym niebie, bo wpasował się idealnie ...co myślicie??? dziękuję Pani Paulo za udostępnienie zdjęcia:



Do miłego zobaczenia- kto wie, może i w ten weekend wydziergam dla Was kilka minut :)

Shekoku

środa, 15 października 2014

KRÓLIKI W FILCU

.
 
Króliczki odjechały do nowego domu- mają ciepłe buty i płaszcze z filcu... Wysokie "martensy" to  już drugie, które miałam przyjemność szyć. 
Uszaki mają 90 cm wysokości.
.









Mam nadzieję, że jeszcze trochę i będę miała pełną listę planów i zadań odhaczone jako " wykonane" i uraczy mnie to wolnym czasem .... tylko, że ja nie potrafię nic nie robić i lista wiecznie uzupełniana w jakieś "widzimisie"- szał ... w piątek zaczynamy małe zmiany w jednym z naszych kątów. Trzymajcie za nas kciuki ... może się uda i będę miała odrobinę więcej porządku ;)

ps. Zamówienia na króliki i inne "szyciówki" oczywiście przyjmuję- piszcie na shekoku.poczta@gmail.com

Uściski !!