piątek, 29 sierpnia 2014

Z ostatniej chwili

.
HEJ
 .... letnio/ jesienny wypad na pustki to nie to samo co Egipt, Chorwacja albo jeszcze jakiś inny ciepły kraj ... ale jest cudnie- nam styka :)
Siedzimy wtedy jak coś jemy, a leżymy jak śpimy :)
i wiecie co??? nie muszę gotować-heh

 ♥  trochę prywaty nie zaszkodzi- zatem kilka uśmiechów dla Was  ♥
pstryk,pstryk.... ( telefoniczna jakość )
.























DO ZOBACZENIA :) lecim na zieloną trawkę :)



poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Tilda- tymczasem latem Anioł


Czy Wy również patrząc przez okno macie wielkie oczy??? tupiecie nogami?? albo stoicie przed szafą i zastanawiacie się co na siebie założyć?? bo raz ciepło, raz zimno. Oj czuję ogromny zawód, bo potrzebne mi słońce, sucha trawa, a tu "ta-daaa" - właśnie pada deszcz... pora na chodzenie w skarpetach po mieszkaniu się zbliża.... kapciuchy dzieciom znaleźć trzeba będzie, cieplejsze lumpy wyjmować, parasol targać i co najgorsze rower do piwnicy zaprowadzić... Jesień z daleka krzyczy, a ja mimo wielu uroków jakie z natury posiada, nie podam "jej" ręki... wkurzona jestem :) ... myślę, że mi przejdzie kupując ze trzy doniczki wrzosu na balkon i jakąś smaczną herbatkę na długie wieczory .... no cóż...
Jutro jadę szukać lato do lasu, na pustkowie, gdzie tylko łąki, pola, jezioro, a do sklepu bardzo daleko- i może jestem naiwna, ale mocno wierzę ,że tam, na tej wiosce lato miało ochotę jeszcze TRWAĆ :)
- zobaczymy-


Chciałabym Wam przedstawić Anioła. 
Uszyłam  w szarościach, bielach i czerniach ... i co tu dużo pisać:)
Oto ona:









Anioł- ma 60 cm wysokości, nie zginające nogi, lnianą bluzkę, bawełnianą spódniczkę uszytą "z koła", dzianinowe pończochy przyszyte na stałe , wykończone czarna bawełnianą koronką.
___  150zł: aniołek sprzedany   ___
info: shekoku.poczta@gmail.com



SŁOŃCA, SŁOŃCA, SŁOŃCA  WAM ŻYCZĘ!! WAM I SOBIE :)
pozdrawiam serdecznie 
s.

czwartek, 21 sierpnia 2014

Nie lubię jak czytacie mojego bloga


SŁUCHAJCIE  KOCHANI :)
Dokładnie rok temu pojawił się pierwszy wpis na moim blogu :) Córcia ♥ pojechała na grzyby z dziadkami ( dzisiaj również), mój Synek ♥ spał ( teraz też , większy o jakieś 9 kilo ♥) ja zdecydowałam, że to dobry moment na wpisanie swojego "piątego grosza"  w necie :) ... :) wiedziałam, że chęci do szycia i pisania nie miną, nie wiedziałam natomiast ile będę miała na to czasu i czy będę potrafiła robić to "porządnie", nie wiedziałam jak zostanę odebrana, kto będzie oglądał moje prace, czy w ogóle będzie ktoś chciał je oglądać... :) i chociaż zdaję sobie sprawę , że "jestem cienki bolek" w całej tej blogosferze to jest mi "tu" dobrze:) zostaję na dłużej... myślę, że nauczę się jeszcze więcej, dowiem się o kolejnych wspaniałych osobach z pasjami "do nieba", poznam ciekawe sklepy, przedmioty godne uwagi i znajdę tyle inspiracji ,że nadal będę chciała dzielić się tym wszystkim z Wami ... zagrzałam  sobie miejsce i nie ruszam się  STĄD :)

 Statystyki przez cały ten rok pokazywały, że z dnia na dzień zagląda Was coraz więcej:) było Was w pierwszych miesiącach około 100 na dzień... albo mniej- w chwili obecnej ( od jakiegoś miesiąca) wejść na bloga jest od 400 do 450 :) dla mnie bomba :) i na prawdę mam gdzieś ,że np. kominek.in ma odsłon jednego wpisu  tyle co ja całego bloga w pół roku-hehehe... swoją drogą lubię Tomka wpisy:)

Skłamałabym gdybym napisała, że statystyki nie są dla mnie istotne i jeśli ktoś pisze " jestem inna, nie o to chodzi, aby mnie czytano" to kłamie jak moje ostatnie Pinokia :). Są istotne, gdyż po nich wnioskować mogę, że moje zdjęcia i słowa nie są bez sensu puszczone w "eter"... ale nie patrzę ślepo w tabelę i nie zastanawiam się kiedy i czy w ogóle będzie u mnie tysiące wejść na dobę:)

 Bardzo się cieszę ,że mogę dzielić się z coraz większą rzeszą ludzi, których interesuje szycie, które kochają jak ja te bawełniane szyjątka, Tildę, dekoracje handmade, lubią wzorki, pastele, szarości, białe deski, cegłę i beton, lubią skandynawskie wnętrza,  piękne przedmioty, inspirujące rozwiązania, pomysły i podobnie jak ja rumienią się od samego patrzenia na to wszystko :).
 To naturalne ,że miło mi jak dostanę komentarz ... cieszę się jak lajkujecie- przecież to jest proste jak drut- "Lubią" znaczy "Tak trzymaj" :) dodajecie mi skrzydeł, więcej odwagi, pobudzacie zmysły i bogacicie w jeszcze większe chęci i natchnienia :) 
Za to wszystko bardzo Wam DZIĘKUJĘ !!! ♥ ♥ ♥ wszystkim razem i każdemu z osobna :)

Z okazji  "pierwszych urodzin mojego bloga" mam dla Was małą rozdawajkę:) Od czego się u mnie zaczęło??? co było pierwsze??? 
poduszki:) dlatego dzisiaj daję każdemu szansę na wygranie u mnie jednej z poszewek, którą sami sobie wybierzecie:) zaczynamy od teraz i kończymy zabawę 21 września- jeśli nic nie stanie na przeszkodzie wyniki ogłoszę dnia następnego :)





poszewki do wyboru:

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16

 Zasady wzięcia udziału pewnie wszystkim znane:)

1. Zostaw komentarz pod tym postem wyrażając chęć udziału w zabawie i podaj numerek poszewki, którą chciałabyś ode mnie w prezencie.

2. Na swoim blogu w bocznym pasku wklej podlinkowany banerek o moim Candy.

3. Zostań moim obserwatorem jeśli faktycznie czujesz, że będziesz chciał/a wrócić :)

4. Będzie mi bardzo miło jak zalajkujesz  fanpage na facebooku

5. Osoby, które nie posiadają bloga proszę o pozostawienie adresu e-mail.


 Jeszcze raz wielkie DZIĘKUJĘ  za to , że jesteście i zaglądacie

♥ ♥ ♥

POZDRAWIAM

Sabina

  a na pamiątkę zostawię sobie podsumowanie ;)

1. Wyświetlenia-  43 840
2. Komentarze- 699
3. Wpisy- 127
4. Obserwatorzy- 89
5. Fani na facebook'u- 1 204
6. Kraje z największą ilością odsłon- 
 I Polska ( w rzeczy samej )
II Stany Zjednoczone
III Francja

:)

I JESZCZE JEDNO :
* BAAARDZO LUBIĘ JAK CZYTACIE MOJEGO BLOGA ;) *

 

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Pinokio niedrewniany

 .
Witam serdecznie
Tak jak Dżepetto pragnął mieć syna i go sobie wystrugał z drewna- tak ja chciałam mieć Pinokia i go sobie uszyłam :) z taką różnicą ,że ja mam ich więcej niż jednego :)  
oto one w skróconej wersji :)


Moje chudziutkie chłoptasie , bawełniane ludziki, przytulaśne łgacze z długimi nochalami mają około 50 cm wzrostu ... Tildowa wersja Pinokia to chyba najczęściej widywana maskotka (zaraz po króliczkach) pełniąca dodatkowo funkcję dekoracyjną pokoi dziecięcych urządzonych w stylu skandynawskim prawda??

1. miętowy w kropeczki
.






2. niebieski w kropeczki








zakumplowali się na ławce:)



Gdyby chciał ktoś bawełnianego Pinokia proszę o kontakt   ;)
shekoku.poczta@gmail.com

cena 79 zł+ wysyłka



POZDRAWIAM WAS CIEPŁO I ŻYCZĘ DUUUŻO SŁONECZKA

♥ ♥ ♥

Shekoku