środa, 30 lipca 2014

Poranki, pobudki- anioł Tilda

Hej

Pewnie niektórzy zauważyli ,że nie rozpisuję się nadto w ostatnich moich postach- jest to związane przede wszystkim z brakiem czasu. Za każdym razem kiedy dzielę się nowym szyjątkiem mam ochotę pisać i pisać...ale coś za dużo tych wszystkich myśli i najzwyczajniej w świecie nie wychodzi mi ... mam wrażenie ,że te duszne noce przytkały mi trochę umysł i budzę się leniwa... rano powoli przemieszczam się z kąta w kąt, ogarniam mieszkanie zanim zjawi się niania, całuję córeczkę przed wyjściem do przedszkola, podlewam kwiatki, przekazuję instrukcję obsługi Antosia, siadam na rower i pedałując jakby w zwolnionym tempie jadę ... to taki mechanizm jakiś- wszystko wykonywane w tej samej kolejności- wstaaaawaaanieee ( w myślach "dzień dobry Panie Boże :)" ) , rolety w górę, widok mojej rozczochranej córci ( zrobiło się słodko), wyra, Marcysi siku, ubieranie (co dzisiaj?), zawijanie wora na śmieci, wymiana ręcznika kuchennego na czysty, itd. itd. ... hehe .... też macie wrażenie ,że przeżywacie o poranku deja vu ???  :) dzisiaj postanowiłam wypić kawę z nianią (Antek spał),  nie wyjęłam naczyń ze zmywarki, nie podlałam kwiatków, nie pozbierałam gratów z podłogi, nie umyłam butelek z nocy, ze spódniczką, którą chciałam założyć zrobiłam dokładnie to samo co wczoraj:) czyli wyprasowałam, założyłam i ostatecznie na dupie zawisły spodenki, bo stwierdziłam,że na rowerze w tej spódnicy nie będzie dobrze- kurcze cóż za pierdoły- heheh... przecież to cudne poranki !!! czasami warto palnąć się w łeb... 
trochę więcej czasu przydałoby się na jakieś przytulańce z ukochanym, ale "ale to już było ..."  czułości podzielone mamy na cztery :)
Ah- jak ja Wam życzę miłego dnia, uśmiechów i dobrych nastrojów w około:)
***
Chciałabym przedstawić Wam Anioła
 panna LUCIA
















60 cm wzrostu
Anioł dostępny-> 140 zł + wysyłka
( kontakt: shekoku.poczta@gmail.com)

shekoku


 

9 komentarzy :

  1. Jak zwykle cudowna praca! Już się nie mogę doczekać ;)
    Have a nice day !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZIĘKUJĘ NATALII:) ja również nie mogę się doczekać :)

      Usuń
  2. ohh tak to jest.. czekamy na te ciepłe wiosenne i letnie dni z niecierpliwością, ale jak pojawią się upały i burze do tego człowiek chodzi jak zombie;) Ja też od jakiegoś czasu się snuję i myślę, no i sama nie wiem czego chcę i co mam ze sobą zrobić...;) Pozdrawiam serdecznie lalcia bardzo szykowna w tym kapelusiku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) dzieki matko Polko.... jest szansa,ze pojedziemy za chwilke wypluskac sie w jeziorze:-) akysz miastem;-) a kapelusik uszylam sama:-)

      Usuń
    2. tak myślałam, ze kapelusik handmade, od razu widać:)świetnie wygląda

      Usuń
  3. no właśnie jakieś zamulenie mnie dopadło;) nie porobiłam wyżej przecinków ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziecko...., jakie Ty cudne Anioły robisz....! I jakie wdzięczne :) A jak pozują :)
    Szacuneczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci serdecznie:) :):):) zdjęcia mają jeszcze wiele do życzenia... ale staram się :) jest tak pysznie u Ciebie i ślicznie ,że "do zakochania jeden krok" i będę szaleć w kuchni ;) pozdrawiam

      Usuń